sobota, 11 grudnia 2010

I po kiermaszu / After the craft fair

Zakonczyl sie pierwszy kiermasz, w ktorym braly udzial moje stwory, niestety bez mojego udzialu. Co gorsza, z pewnych dziwnych powodow, nie moglam wystawic moich aniolkow, czego bardzo zaluje.
No ale trudno, w sumie i tak jestem zadowolona, gdyz bylo zainteresowanie moimi wyrobami i kilka rzeczy udalo mi sie sprzedac.
Teraz tylko musze sie zaczac rozgladac za kolejnym kiermaszem, tym razem juz napewno z udzialem aniolkow!

Well, my first craft fairs have finished. I couldn'thave been there myself, but my crafts were.
Unfortunately, for some not very clear reasons I couldn't show my salt dough angels, which I deeply regret.
Never mind, I am quite satisfied, as there was some interest in my products and I made some sells as well.
Now I only need to look for the next fairs, this time definately with my angels!

1 komentarz:

Unknown pisze...

a ja wciąż zachwycona groszkami, odkąd je mam, zakładam codziennie! :)))))))))))))))))))))


;)))))))))))

;))))))