Udalo mi sie nareszcie skonczyc moj pierwszy filcowy naszyjnik. Wlasciwie jest to wogole moj pierwszy naszyjnik i daleko mu do perfekcji. Powstawal bez zadnego wlasciwie planu - chcialam pocwiczyc na nim nawlekanie kulek filcowych, montowanie zapiec etc. Mysle, ze jak na kompletna poczatkujaca w tym temacie, nie poleglam.
Naszyjnik prezentuje na uroczej modelce, ktora zezwolila na umieszczenie tych cudnych zdjec.
Milego ogladania, z checia wyslucham krytycznych uwag i sugestii:)
I finally completed my first felted necklace. Actually, it's my first necklace ever and I have to say, it's far from perfect. I was making it with no plan or project - my main goal was to learn how to bead the felt and attach the clasps. I personally think, that though being a complete beginner in this field, I did not surrender.
I present the necklace with the priceless help of a charming model, who agreed to have these pics published here:)
Enjoy the pics! Your criticism and suggestions are more then welcome.
4 komentarze:
Nooooooo,fajny jest: ciezko wygladajace,filcowe kule,zawieszone nieregularnie na cienkiej lince-pomysl OK:-)
-Pozdrawiam-
ja jestem laikiem w temacie, ale podoba mi się - i pewnie chętnie bym go nosiła ;) Pozdrawiam!
Świetny !!!
No i dokończony nareszcie ;-)
A czy jest coś czego Ty jeszcze nie robiłaś ? hihihi
Czekam na kolejne naszyjniki w innych kolorkach.
Dla mnie bomba. Fajny, oryginalny pomysł. Podoba mi się, że tak nieregularnie rozmieściałać te koraliki. Efekt wizualny - ślicznie!
Prześlij komentarz