Jakiś czas mnie tu nie było... Trochę długo nawet. Ale to nie znaczy, że czas spędzałam "nietwórczo" - po prostu lenistwo przeważyło nad chęcią dzielenia się moimi postępami. Wstyd mi bardzo i postanawiam poprawę...
I haven't been here for some time... A bit too long I think.
But it doesn't mean I wasn't doing anything creative, just my laziness took over the will to share my progress online. I am ashamed and promiss to be better in future.
Na początek kilka aniołków, które powstały w okresie mojej nieobecności:
For the begining, some of my angels that have been created during my absence:
2 komentarze:
Pierwszy rudzielec skradl mi serducho.
piękne! Wszystkie! :)
zapraszam do siebie: zuzanioly.blogspot.com
Prześlij komentarz